Istnieje stereotyp, że muzycy klasyczni są zbyt poważni, mało rozrywkowi i w ogólne nudni, a w dodatku mają chore ambicje. W ramach programu oswajania społeczeństwa z muzycznym światem, ostatnio dzieliłam się z Wami kilkoma sekretami, a dzisiaj pokażę tutaj taki mały Kącik Pozytywnie Zakręconych, którym (wysokie, a jakże!) ambicje nakazują wpisać się do Księgi Rekordów Guinnessa. Wybrałam najbardziej imponujące światowe skrzypcowe rekordy, oto one:
Największe skrzypce świata
Licząca 15 członków grupa niemieckich lutników wykonała ponadprzeciętny instrument. Wierna kopia pochodzących z XVIII wieku skrzypiec Johannesa Georga Shcönfeldera II liczy sobie 4,27 m wysokości oraz 1,4 m szerokości. Budowa ważącego ponad 100 kg instrumentu zakończyła się 14 czerwca 2010. Do kompletu powstał oczywiście pięciometrowy smyczek. Nasuwa się tutaj pytanie: jak wielkie musiałoby być ego skrzypka, który podjąłby się gry na tym olbrzymie…? A należy wspomnieć, że powstał specjalny utwór pod tytułem: Rapsodia na gigantyczne skrzypce i orkiestrę (kompozytor: Stephan König).
Najdłuższy maraton grania
Pochodzący z Armenii Nikolay Madoyan postanowił wykonać najdłuższy jak dotąd skrzypcowy recital. W lutym tego roku grał przez 33h 02m 41s. Trwający prawie półtorej doby występ został zapisany w Księdze Rekordów Guinnessa, ale ciekawe, do którego momentu dotrwała publiczność zgromadzona w Yerevan Chamber Music House…
Najdroższe skrzypce świata
Mają swoje unikalne imię: Stradivarius Messiah-Salabue. Warte są 20 milionów dolarów. Boże, ile to jest hajsu! Ich twórcą jest oczywiście bezkonkurencyjny mistrz lutnictwa, Antonio Stradivari. Obecnie instrument znajduje się w jednym z oksfordzkich muzeów, jednak niektórzy wielcy skrzypkowie, tacy jak Joseph Joachim czy Nathan Milstein, mieli okazję namacalnie poznać jego możliwości i brzmienie.
Najszybsze palce świata:
Lot trzmiela – to utwór, który oryginalnie został skomponowany na orkiestrę, jako część opery Rimskiego-Korsakova. Dzisiaj większą karierę robi jego wersja fortepianowa oraz skrzypcowa. To właśnie ta miniatura służy wyłonieniu najszybciej biegających po gryfie palców, ze względu na naprawdę sporą ilość nut przeznaczoną do zagrania w bardzo szybkim tempie. Najświeżsi mistrzowie w tej dziedzinie to: skrzypek klasyczny David Garett oraz grający na skrzypcach elektrycznych Ben Lee.
David Garett:
Ben Lee:
Najgłupszy rekord ever
Powyższe skrzypcowe rekordy brzmią dość racjonalnie i są naprawdę godne podziwu. Natomiast jest też taka jedna perełka, która rozwaliła mnie na łopatki. Oto przed Państwem: światowy rekord w… jeździe na rowerze tyłem i równoczesnym graniu na skrzypcach! Pokonany dystans przez tego mistrza koordynacji ruchowej wyniósł 60,45 km. Czas radosnej podróży: 5 godzin.
A czy wiesz, jakie są rekordy w Twojej dziedzinie?
PS.
Ruszyła moja strona na Facebooku. Polub, dołącz, zostańmy w kontakcie ?