Czy spotkałeś się wcześniej z pojęciem konstruktywny odpoczynek? Brzmi dość enigmatycznie, ale zaraz wszystko sobie wyjaśnimy.
Obecna sytuacja w kraju i na świecie zaprząta nasze głowy, podbija przeróżne stany emocjonalne i pochłania sporo uwagi. Chcemy odpocząć. Podczas moich rozmów ze znajomymi muzykami często pojawia się stwierdzenie, że dość problematyczne, nie tylko ostatnio, bywa osiągnięcie stanu relaksu. Wciąż gdzieś gonimy, przez nasze myśli przetaczają się dziesiątki pomysłów na siebie, na życie, na frazę, na obiad, na repertuar, znów na frazę… Chcemy odpocząć.
Praca a odpoczynek
Każdy zawód artystyczny wiąże się z częstym występowaniem, poddawaniem efektów swojej pracy ocenie innych. Muzycy nie kończą codziennej pracy, wyłączając komputer po 8 godzinach i zamykając za sobą drzwi od biura. Wewnętrznie cały czas jesteśmy uwrażliwieni na przeróżne bodźce. Sami też je sobie wytwarzamy – powtarzając po raz setny dany fragment utworu, chcąc dopracować go do perfekcji, słuchając coraz to nowych wykonań, inspirując się każdym zasłyszanym dźwiękiem z otoczenia. Często w tym wszystkim trudno odnaleźć czas na odpoczynek, a to właśnie ten wartościowy czas regeneracji może okazać się kluczowym elementem pozwalającym osiągnąć więcej w naszej codziennej pracy z instrumentem czy głosem.
Konstruktywny odpoczynek
Nie przedłużając, mam dla Ciebie narzędzie, które pozwoli Ci się zrelaksować. Tak, chodzi o to, żeby się w końcu położyć. Konstruktywny odpoczynek to ćwiczenie zaczerpnięte z praktyki Techniki Alexandra, w którym się nie napocisz i nie zasapiesz. Pewnie raz na jakiś czas masz taki zryw, kiedy budzisz się z myślą: od dzisiaj coś ze sobą zrobię albo zabiorę się za coś, co sprawi, że będę się lepiej czuć/lepiej grać/lepiej pracować. Poczekaj, połóż się! :)
Potrzebujesz tylko:
- 15 minut,
- kawałek płaskiej przestrzeni,
- 2-3 książki (w miękkiej oprawie) pod głowę.
Zadbaj o ciszę. Wyłącz niepotrzebne rozpraszacze.
Głowę połóż na książkach. Zegnij nogi w kolanach i postaw stopy na podłożu, ręce ułóż na brzuchu lub odłóż luźno na boki.
Teraz czas wyrazić najtrudniejsze: nastawienie. Dobrze jest zawrzeć ze sobą układ:
Niczego nie oceniam, akceptuję to, czego doświadczam.
Pozostaw oczy otwarte.
Zauważ przestrzeń, w jakiej jesteś. Zauważ to, co czujesz.
To modne stwierdzenie bądź tu i teraz bywa trudne do wcielenia w życie, dobrze to rozumiem. Możesz w ten sposób poleżeć, wyciszając się i śledząc swoje myśli, ale możesz też zostać poprowadzony przez ten proces. Ja nie mam takich kompetencji, ale znam kogoś, kto zna się na rzeczy!
Nagranie audio „do leżenia”, które trwa zaledwie 9 minut i pomoże Ci uzyskać lepszy efekt, możesz za darmo pobrać tutaj – zapisując się na listę mailingową „Uwolnij muzykę”. Autorem nagrania i nadawcą e-maili jest Jacek Kaleta, który wspiera muzyków swoimi działaniami w obszarze pracy nad wydobyciem pełnego potencjału w pracy z instrumentem, który drzemie gdzieś w środku każdego z nas. Korzysta z metod, jakie niesie Technika Alexandra. Powyższa ilustracja też pochodzi z jego strony. Zachęcam Cię do odwiedzin!
To co, kładziemy się?
Daj znać, jak zadziałał na Ciebie czas przeznaczony na konstruktywny odpoczynek!